Zastanawiam się ciągle co się z nami stało. Nasza znajomość zmieniła się o 180 stopni, choć wcale się tego nie spodziewałam. Poniekąd chciałam stabilizacji, żebyś to Ty ciągle za mną biegał, prosił o spotkania a ja z miną wrednej i kompletnie wypranej z uczuć dziewczyny - olewałabym Cię na każdym kroku tak jak to robiłam wtedy. Na Twoje pytania gdzie będę z kim i do której godziny, znów wybuchałabym złością bo nie lubię gdy ktoś mnie kontroluje. Wymigiwałabym się od spotkań wymyślając coraz to nowszą wymówkę, bo cholernie się boję że mnie zranisz. I nagle stoję w tym miejscu, oglądając się za siebie widzę jeszcze dawnych nas. I zastanawiam się co zrobił z nami czas, zmienił nas kompletnie. Role się odwróciły do tego stopnia, że to ja wylewam łzy w poduszkę przeklinając wszystkich dookoła a najbardziej Ciebie. I stoję tutaj tęskniąc za tym, co było choć wiem, że gdybym mogła coś zmienić - zrobiłabym to bez wahania. / mabelle
|