ja i on? minely już pinad 2lata. odkąd każde z nas poszło w swoją drogę. ja wyjechałam, uciekłam od ból i życia wspomnieniami. teraz jestem szczęśliwa, uśmiecham się szczerze, przestałam już wspominać każdą chwile, każde miejsce. nie wdziałam go już tyle czasu. a on ? on jest gdzieś tam. tam gdzie tak wiele się wydarzyło i chyba mu współczuje, że został. to on jest otoczony tymi miejscami, a logiczne jest to, że każde miejsce łączy się z jakimś wspomnieniem. ja uciekłam i zapomniałam , zaczęłam od nowa bo tego właśnie potrzebowałam.
ludzie mówią, że uciekłam. uciekłam od
wspomnień, wyjechałam po to, żeby przestać pamiętać coś co zabijało mnie. myślałam o tym. i tak mają racje w pewnym sensie uciekłam, uciekłam bo tam przegrałam milion szans. wyjechałam bo tak jest lepiej.
|