Każda dziewczyna chce przeżyć historię jak z filmu. Moja zaczęła się 20 września. Wszedł do sklepu żeby zaytać gdzie może kupić polską flagę, a sklep z pamiątkami obok jest zamknięty. I to część mówił po polsku, rany nigdy nie słyszałam tak słodkiego akcentu! Ale niestety musiałam się z tym akcentem pożegnać. Tego samego wieczoru okazało się, że moja najlepsza przyjaciółka go zna i jeszcze raz miałam okazję go usłyszeć chociaż przez skype, choć niestety kilka godzin później miał samolot. Nie wierzę w przypadki, nie, tak bardzo nieprawdopodobne zdarzenia nie mogą być przypadkiem. Nie jeśli ten przypadek przylatuje za 19 dni specjalnie po to by mnie zobaczyć. / zamilczkurwa
|