Zachowal sie inaczej niz sie spodziewala, nigdy nie spodziewala sie po Nim czegos takiego. Wrocila z pracy, przytulil Ja, pokazali Jej artykul, zaczrla wymiotowac i cala latac, nie byla w stanie nawet na lzy, i tylko kilkaset razy wypowiadala jedno pytanie: "czy wszyscy przezyli?!".. A On? On w czasie, gdy Ona nieswiadoma niczego pracowala, ogarnal Jej dojazd z Niemiec do Polski. obdzwonil Jej rodzine i prawnikow. Stanal na wysokosci zadania. Dal Jej 100% wsparcia, bezpieczenstwa i stabilnosci. Jedyne, co pamieta to Jego slowa:"To tylko proba Kochanie, Kocham Cie, pamietaj"
|