Zaczęło się całkiem niewinnie od drobnych gestów, uśmiechów, coraz częstszych smsów, spotkań, po nieśmiały dotyk i pierwsze wyznania.. Żadne z nas nie szukało Miłości, ona przyszła sama, ukryta pomiędzy zwykłym dzień dobry i dobranoc. //bereszczaneczka
|