To nie jest tak, że czegoś oczekuję, ale
niesamowicie lubię Twoje ciało tuż przy moim i
lubię się w Tobie zatapiać, odpływać tam gdzie
nikt przed nami jeszcze nie był, zatracać się,
łapać chwilę. To nie jest tak, że czekam na wielką
miłość, ale lubię też zapach Twojej szyi i smak
ust, lubię Twój szept mącący w głowie i niosący
się echem. Uwielbiam namiętność tych oczu
wpatrzonych we mnie, ale też na sufit kiedy coś
opowiadasz, bo lubię też to kiedy mówisz a ja ci
przerywam żebyś się zdenerwował, ale tylko tak
uroczo, tylko delikatnie. Lubię siłę Twoich dłoni i
lubię to jak umiesz nimi dotykać, ale też ich
delikatność gdy gładzisz moje włosy. Lubię Cię
całego, takiego jakim jesteś. Lubię Cię chociaż
znam Cię na wylot, znam Twoje wady i głupstwa
które miewasz w głowie. Lubię to wszystko,
niesamowicie mnie to pociąga, ale wiem że masz
serce zamknięte na mnie i może tak nawet jest
lepiej./bekla
|