Gdybym zapomniał o Tobie- nie tęsknij. Przecież nic nas nie łączyło. Kilka spotkań przy kawie. Czerwone wino, dopijane na koniec romantycznych kolacji. Wtedy zawsze byliśmy tacy uśmiechnięci. Jakby szczęśliwi. Gorące prysznice w nieco przyciasnej kabinie sprawiały nam tyle przyjemności, a zaparowane lustro nie widziało, jak dobrze nam razem. Było ślepe... tak samo, jak my. Przecież nigdy nie czułem, byśmy kochali się sercem, chociaż ciałem kochaliśmy się co noc. Przecież nawet już nie pamiętam Twojego imienia."
|