Nienawidzę tego stanu gdy nagle bez powodu czuję się jak zero. Brak jakich kol wiek uczuć do kogoś lub czegoś, nagle wszystko mnie wkurza bez żadnego powodu, wszystko staje się takie szare i smutne. W jeden dzień mam ochotę skakać z radości a na drugi dzień skoczyć z okna tak po prostu bez żadnego powodu. Jedno dniowa depresja przychodzi i odchodzi jak ból głowy tylko bardziej rozpierdala nas psychicznie. Nie mamy siły by walczyć o osoby na których nam zależy tylko po prostu odpychamy je raniąc... Ból sprawia ze po prostu jesteśmy słabi by się bronić przed jakim kol wiek niebezpieczeństwem. Brak sił na lepsze jutro tak bez powodu,
|