To byla chwila. Ulamek sekundy. Stlumila w sobie jek, szybko przetarla oczy i wrocila do pracy. Zabolalo. Nie sadzila, ze po uplywie miesiecy to wciaz bedzie tak mocno bolalo. To parzy, przygniata, rozrywa. Jak to mozliwe, ze jeszcze rok temu bylo wszystko inaczej? Jak to mozliwe, ze glupi czas tak wiele zmienil, tak wiele szkod wyrzadzil, ktore sa nie do naprawienia? Rok temu tulilam Cie nad grobem Mojej mamy, za tydzien On przytuli mnie, a ja brata nad Twoim grobem... I gdzie tu kurwa jakakolwiek sprawiedliwosc?!
|