Pozwól mi płakać. Wszyscy mamy gorsze dni. Czasem przez PMS, czasem dlatego, że ktoś na nas nie tak spojrzy, czasem są to poważniejsze sprawy, ale bywa tak, że rozpadamy się na kawałki i jedyne na co mamy siłę, to łzy. Nie chcę wtedy, żebyś ratował cały świat, ze mną na czele. Nie oczekuję konkretnych rad. Nie musisz dawać w pysk mojemu szefowi, bo znowu nie dostałam urlopu. Po prostu bądź. Posiedź ze mną. Przytul. Pogłaszcz po głowie. To nic, że na codzień zgrywam twardzielkę. Czasem mięknę i wtedy Cię potrzebuję. Twojej obecności./deliberacja
|