Jego miękkie usta dotykają delikatnie mojego policzka, Jego oczy wpatrują się w moje, Jego dłonie delikatnie mnie obejmują, a Jego zapach wkrada się w moje nozdrza, doprowadzając mnie do szału. Jest tu, obok mnie i bez wahania to mogę nazwać szczęściem. Jego osobę, kształt ciała, smak ust, zmysłowość dotyku, brzmienie głosu - wszystko, bez wyjątku biorę dla siebie, nawet wady. Nic więcej nie potrzebuję, do szczęścia wystarczy mi On. / podobnodziwka
|