Chciałabym poczuć się szczęśliwa od czasu do czasu. Chciałabym zaznać choć odrobiny szczęścia. Takie zwykłe marzenie, niby nic nie znaczące, a jednak potrafi mocno ranić. Bo chęć jego spełnienia niekiedy jest silniejsza od wszystkiego innego. Czasami robienie coś wbrew sobie, na siłę, co przez moment uszczęśliwia po wielu miesiącach staje się raną na sercu, z którą nie można codziennie walczyć. To boli. Bardzo boli, ale jeszcze bardziej niszczy świadomość, że jest się w stanie ufać tym, którym nie powinno. Bo ludzie przychodzą do naszego życia bez przeszkód i odchodzą w bardziej błyskawicznym tempie.
|