[4] Czasami ludzie pytają: czemu nie poprosisz o pomoc skoro jej potrzebujesz. Śmieszne. Ironia. Prosić o pomoc kogoś przez kogo właśnie czuje się w ten sposób. To tak jak podpalać sobie dłoń zapalniczką i wierzyć, że w końcu przestanie parzyć. Może to o to chodzi. Chodzi o to, żeby nauczyć się trzymać tą dłoń w takiej odległości od ognia, by nie parzyła, ale dawała ciepło. Czasami nasze dusze próbują uciec, bo boli je to, że nie potrafią zbyt długo nacieszyć się szczęściem. Granica jest cienka i niewidoczna. Jeden krok i znów upadasz, ale zapamiętaj: wszystko jest lepsze od stania w miejscu. Staram się łapać chwile. Każdą radosną chwilę. Staram się łapać życie. Przecież to wszystko jest takie kruche. Nie chce umierać. Nie dzisiaj. Nie jutro. Wcale. Chce żyć.
|