A gdy spojrzała w jego oczy ujrzała w nich swoją przyszłość. Ich wspólną przyszłość. Zobaczyła szczęśliwą parę młodych przed ołtarzem, potem szczęśliwą rodzinę bawiącą się w ogrodzie, a na samym końcu pojawiła się para staruszków trzymająca się za ręce przy kominku. W końcu usłyszała dobrze znany jej dźwięk. Tak, to był budzik.
|