Zastanawiam sie nad znaczeniem okreslen "zlamane serce" albo "serce mi peka". Musial je wymyslic ktos kto bardzo kochal i zostal porzucony. Chociaz wlascinie nie czuje sie tak, jakby moje serce bylo zlamane czy pekniete. Mam raczej wrazenie, ze je wyrwano i w mojej klatce piersiowej zieje wielka dziura, do ktorej ktos nawrzucal kamieni albo jakiegos ostrego zelastwa. To dlatego jest tak ciezko, ze az nie mozna oddychac. I dlatego tak boli. Zahacza o zywa tkanke, kaleczy. Wszystko w srodku jest poharatane, poszarpane. Tak wlasnie sie czuje.
|