Tydzień temu myślałam, że życie jest do dupy, czekałam na Twoją jakąkolwiek wiadomość, wierzyłam, że wrócisz. Dzisiaj mam totalnie wyjebane. Nie chcesz być, to kurwa nie. Kiedyś być może zrozumiesz, ale trudno. Mnie to już nie będzie ruszać. Wybrałeś drogę beze mnie, to idź sobie nią. Ja tam zapierdalam swoją. Znajdę pracę, być może już ją znalazłam. Poznam kogoś, ułoże sobie życie na nowo. Zmieniłam się, ale Ty tego nie widzisz, albo nie chcesz widzieć.zapominasz, to zapominaj. Ja się usuwam z Twojego życia na zawsze. Pisałam to wiele razy, ale teraz mam 100 % pewności do tego. Zrobiłam krok w przód, więc nie będę się już cofać, już nie. Wczoraj dałabym wszystko byś wrócił, dzisiaj zrozumiałam, że muszę iść naprzód, bez Ciebie. Taki widocznie był "plan" Boga, żebym dzięki Tobie się ogarnęła, więc zrobiłam to./ASs
|