Pogodziłam się z tym, że już nigdy nie będę latać. Przecież po ranach, które ktoś mi zostawił nie byłam w stanie nawet chodzić. Pogodziłam się. I gdy z pokorą patrzyłam jak mijają dni,tygodnie,miesiące - okazało się, że wcale tak nie jest. Że umiem jeszcze kochać promienie słońca, ciepły wiatr, zapach jesieni. Że mogę poznać kogoś innego i że tamten tylko był w moim świecie, a nie był moim światem. Chodź chwiejnym krokiem, idę...i tamta miłość, tamten ból, który po niej został, ma coraz mniejszy wymiar...
|