tyle kurew chodzi po ziemi nie zasługujących na tlen, a tutaj JEB i znika jedna z najsympatyczniejszych i najpiękniejszych osób jakie poznałem. To są te chwile, kiedy robi się tak cholernie głupio, że tworzymy życiowy dramat z jakichś kompletnie nic nieznaczących chujstewek, kiedy obok nas rozgrywają się realne tragedie. Jakieś pół wieku za wcześnie. Pamietajcie młodzi niezniszczalni egoiści. Nie znasz dnia ani godziny.
|