Niby wszystko jest do dupy. Czuje sie najgorzej na świecie. Nie nie najgorzej. Czuje się kurwa, chujowo. Tak będe przeklinać, choćby dlatego że tego nie cierpisz. Ale jutro i tak wstaneo tej jebanej 6, pojde do łazienki, ogarne się, przebiore w te moje szmaty i nałoze na siebie maskę: WSZYSTKO JEST SWIETNIE. Będe sie usmiechac, żartować, śmiać sie glośno. Będe mówiła ale nic sie nie stało przecież, będzie kolejny. następny. No tak to prawda. Kurwa tyle jest facetów na świecie. Kurwa.
Prawda. No. Kurwa. Ale ja chce ciebie.
|