Lubię jesienne wieczory. Wiesz.. zawsze lubiłam. Z ciepłą herbatą w ręku i nogami otulonymi kocem ciesze się zimnem wkradającym do pokoju przez otwarte okno. To niby nic specjalnego, wszystkie dziewczyny lubią grzać dłonie o ciepły kubek w chłodny wieczór i uważają te chwile za niewiarygodnie magiczne. Jestem całkowicie przeciętna Lubię patrząc za okno szukać dwóch najjaśniejszych gwiazd i marzyć że ktoś kiedyś powie że to my. No tak. Żyję w swoim idealnym świecie marzeń i jestem niepocieszona kiedy ktoś karze mi zejść na ziemię. Mam playlistę z piosenkami na jesienną chandrę, długą listę książek do przeczytania do poduszki i dużo nieposkładanych myśli domagających się porządków. Nie nudzę się. Przywykłam do pustych ścian i nauczyłam tłumić krzyk ich rozpaczy./bekla
|