Ciężko byc niewinnym mi, kiedy siedzisz obok i patrzę na Ciebie. A kiedy wzrokiem mierzę Cię, Ty wtedy uśmiechasz się i gasną w sekundę te gwiazdy na niebie, i ja sam też gasnę w sekundę kiedy powoli gubisz też swe ubrania. Przygotuj się na następną rundę, bo nie wypuszczę Cie stąd do rana.
|