Przyszedł i tak po prostu oznajmił mi, że chce spróbować jeszcze raz, że ciągle coś do mnie czuje i nie potrafi wygrać z tym uczuciem. Powiedział, że nigdy żadnej dziewczyny nie kochał tak długo, że to uczucie jest takie silne, że nie radzi sobie z codziennością. Z uśmiechem stwierdził, że ciągle o mnie myśli i pragnie bym była przy Nim. Spojrzałam przypadkowo na Jego ręce, w oczy rzuciła mi się obrączka, którą jeszcze kilka miesięcy temu podarowaliśmy sobie na znak miłości. Uśmiechnęłam się i pokazałam mu swoją dłoń. Zdziwił się, że ją noszę. Zbliżył się do mnie i wyznał, że kocha. Nie mogąc opanować radości złączyłam swoje usta, które od dawna mimo rozstania pragnęły się nawzajem
|