Park wyglądał pięknie . Złote barwy jesiennych liści nadawały ciepła chłodnej temperaturze . Rozglądała się . Szukała kogoś w tłumie . Uśmiechała się , wyczekiwała . Stała już tak piątą piosenkę gdy nagle z rozmyślań wyrwała ją lodowata kropla deszczu za kołnierzem . Otworzyła oczy , rozejrzała się po raz ostatni i ruszyła do przodu . To było jej 10 minut szczęścia . Przez te kilkadziesiąt sekund wyobrażała sobie , że czeka na niego . Miała w głowie myśl , że on zaraz się pojawi , a ona będzie mogła z lekką irytacją wspomnieć , że znów się spóźnił . 10 minut minęło , więc poprawiła torbę na ramieniu i ruszyła w stronę rzeczywistości . / vvolf
|