Co sie we mnie ostatnio zmienilo ? moze to, ze troche wydoroslalam, przestalam cieszyc sie ze wszystkiego i zrozumialam, ze nie mozna miec wszystkiego, ze szczescie nie polega na tym by miec wlasnie wszystko, a to czego naprawde pragniemy. Wiem tez, ze przestalam byc naiwna i ufna .. w zasadzie zawsze myslam ze nie jestem ale niestety ostatnio dostalam kubel zimnej wody na twarz i zrozumialam jak bardzo taka bylam. cos mi sie udalo tez czego nie moglam osiagnac ale rownoczesnie stracilam osobe, ktorej tracic nie chcialam bo lubilam z nia chociazby gnic na kanapie pare godzin i gapic sie w durne tv gdzie i tak nie wiedzielismy co leci bo rozmawialismy jak nakreceni i patrzac na zegarek zawsze sie smialam bo myslac ze minela godzina okazywalo sie ze tak naprawde minelo 5. Lubilam jeden zwrot ktorym mnie nazywal ale coz , przeciez nic nie trwa wiecznie nawet przyjaciele odchodza w zasadzie sie juz przyzwyczailam.. teraz musze sie ogarnac i byc znowu pelna zycia dziewczyna
|