Masz tak, że brakuje ci kogo? Tu nie chodzi o drugą połówkę, a o przyjaciela. Przyjaciela, który wiedział o tobie niemal wszystko. Był pierwszą osobą, której się otworzyłaś, której pokazałaś siebie, otworzyłaś serce. Teraz odszedł. Przypadkiem natknęłaś się na waszą rozmowę. Podnosił cie na duchu, znosił twoje humory, mimo że bywałaś dla niego okropna on był przy tobie. [jestemjakajestemxd]
|