dopiero zaczęłam małymi czynami wracać do normalności. odstawiłam alkohol, którego zaczęłam nadużywać i nie palę już paczki papierosów dziennie. zaczęłam znów się uśmiechać i cieszyć chwilą. wszystko zapowiadało się tak pięknie. zapowiadało się. on znów wrócił. nie pytając mnie wtargnął do mojego życia na sercu pisząc informacje, że znów jestem jego. kilka ciepłych, czułych słów, a moja naiwność wzrasta. kolejny raz czuje, że chce wykorzystać moją naiwność, a ja po prostu nie potrafię mu odmówić, bo przecież tak bardzo za nim tęskniłam i go kocham. tak, kocham go mimo, że każdego dnia rani mnie słowami chcę wierzyć w jego zmianę na lepsze.
|