„Miłość. Najchętniej wykreśliłabym ten wyraz ze słownika. Co za brak precyzji. Miłość, która miłość, jaka miłość? Sentyment, marzenie, tęsknota, chęć? Obsesja, zżerająca potrzeba? Być może jedyną bez przymiotnikową miłością, jest miłość do bardzo małego dziecka. Później dziewczyna też staje się osobą i nie ma już mowy o nieskażonym niczym uczuciu."
|