-Jesteś dla niego kimś bardzo ważnym Mary..
-Nie żartuj, niby jakim cudem?
Zaśmiała się drżącym głosem. Elizabeth wypuściła dym z ust:
-Tylko Tobie potrafił odmówić. Był na zawołąnie każdego, tylko nie Twoje..
-To absurdalny powód Elizabeth.
-Absurd to przecież Jego drugie imię Maleńka..
|