Wiesz kiedy zrozumiałam, że jest ze mna naprawde zle? Nie wtedy, gdy ryczałam 24/7, nie wtedy gdy dotarło do mnie, że nie rozpakowałam sie po przeprowadzce już od ponad 5 miesięcy, nie wtedy gdy zamiast 1 herbaty robiłam dwie, nie wtedy gdy słodziłam kawe 4 łyzeczkami cukru za mnie i za Ciebie, nie wtedy, gdy robiłam jakąkolwiek czynnośc i myslałam jak to robiłam, gdy byłes obok... Dopiero wtedy, gdy zrobiłam pranie bez dodania proszku i płynu do tkanin...
|