Zobaczyłem ją . Uśmiechała się , ale tak nieswojo , tak sztucznie . To nie był uśmeich szczęścia . Stała tam i uśmeichała się choć jej serce rozrywał ból . Tuszowała go , kryła , ale nie wymazała z oczu . Tam były łzy . Łzy , które tylko nabłyszczały oczy . Uśmiechała się , bo nie chciała pytań , nie potrzebowała współczucia . Uśmiechała się , bo chciała pozostać niezauważona . Widziałem ją . Widziałem łzy . Widziałem ból . Widziałem ją i zostawiłem . Tego potrzebowała . Tego chciała . Spokoju . / aneczka_xdd
|