Nie chce tak.
Nienawidze siebie.
Nawet za to czego jeszcze nie zrobilam a wiem ze moge zrobic.
Nie umiem nad soba zapanowac.
Ciagle wszystkich trace.
Nie chce takiego zycia.
Czuje sie samotna
Chociaz wiem ze ktos jest.
Ktos dla mnie cholenie wazny.
Jest ale tak jakby go nie bylo.
Rozkurwia mnie.
Chcialabym cofnac sie do tego najszesliwszego dnia,ktorego pamietam do dzisiaj.
Chce znowu go przezyc.
Nie chce zeby to wszystko wygladalo tak jak od 4 miesiecy,nie wazny czy to byl poczatek dnia czy koniec i tak to lecialo.
Raz wiecej raz mniej.
Rozkurwia mnie.
Ucieklabym najchetniej.
Wakacje mialy byc najlepsze mialo wszystko sie zmienic na lepsze.
A moje zycie odwrocilo sie do gory nogami doslownie.
Nie mam slow.
|