chyba zwariowałam bo myśle o nim i go lubie na prawdę go lubie i ma coś w sobie coś cholernie uroczego i czekam tylko aż mnie przytuli, powie cos w czym się rozpłyne i lubie jak patrzy na mnie i się uśmiecha a ja odwracam wzrok bo nie wytrzymuje a on się smieje i mówi że się pesze a ja znowu zaprzeczam chociaż ma całkowią racje i przy nim nie myśle o przeszlosci która teraz za bardzo wkrada się w moje życie i chciałabym go widzieć częsciej i mowi do zobaczenia i boje się ze się zakocham tylko ze nie powinnam wiem że nie powinnam. [ kocham_skurwiela ]
|