Cz.2 Poznaję nowych ludzi, spędzam z nimi czas. Wiesz, nie zamykam się również na nową miłość. Czasem nawet o nią się modlę, bo wiem, że łatwiej byłoby mi się pogodzić z tym, że nam nie wyszło. Nie jestem wiecznie smutna, zaczynam się nawet czasem szczerze śmiać. W moim życiu są wspaniali ludzie, jedni od dawna jako moi przyjaciele, a inni całkiem nowi, którzy nie pozwalają mi się załamać i sprawiają, że się uśmiecham. Tylko, że często tak zwyczajnie brakuje mi Ciebie, szczególnie wtedy, kiedy próbuję Twoje miejsce zastąpić kimś innym. Wtedy właśnie nadchodzi mnie fala smutku i wspomnień jakbyś upominał się o to miejsce, które zająłeś sobie w moim sercu, choć wiem, że to nieprawda, bo Ty nie chcesz przecież mnie, ani mojego serca. Czasem myślę, że to bez sensu, że to jeszcze zbyt wcześnie na nowe znajomości, uczucia, spotykanie się i pisanie po nocach.
|