nie rozumiem tego, co dzieje się z dzisiejszym światem, dzisiejszymi ludźmi. hipokryzja, dwulicowość, brak jakiegokolwiek szacunku, zero przywiązania, nie ogarniam tego, nie rozumiem mody na zmienianie przyjaciół co miesiąc,staranie się być fajnym na siłę. ja mam wokół siebie te same osoby, niezmiennie od lat, przed którymi nie muszę udawać kogoś, kim nie jestem, i jest mi z tym najlepiej na świecie.
|