często, gdy leżeliśmy przytuleni do siebie, kładłam głowę na jego piersiach. gładził delikatnie moje włosy, a ja słuchałam jego bijącego serca (...) Gdy zasypiał, patrzyłam godzinami na niego, jak oddchał miękko i spokojnie. czasami na moment jego oddech przyśpieszał i wargi rozchylały się lekko i wtedy chciałam być w jego głowie. wtedy najbardziej.
|