Wtedy wszystko było szare. dziś zachodzę w głowę, jak mogłam funkcjonować bez Twoich
pocałunków, bez Twojego dotyku, bez Twojego uśmiechu, który jest najwspanialszym i najszczerszym
uśmiechem w moim świecie. Jak mogłam żyć wiedząc, że nie ma Ciebie- człowieka, który potrafi dostrzec
we mnie piękno, dzięki któremu czuje się tak cudownie i bezpiecznie. Ale dziś jesteś i wiem że będziesz, choć
nic sobie nie obiecywaliśmy. My nie musimy nic sobie obiecywać, my wiemy.
|