Nigdy nie rozumiałem typów, co kręcili z trzema na raz, jedna była fajna, reszcie mówili 'spierdalaj', nie rozumiem związków, tylko po to, by być z kimś, żeby potem w klubie mieć komu stawiać drinki.. i się pokazać na mieście, wolę samotność, niż mieć przy sobie takie szczęście:)
|