`Jestem bólem w Twoim sercu,
Promilami w Twoich żyłach
Chcesz czegoś więcej, nie wystarcza Ci już przyjaźń,
Nie kochaj mnie, bo to w zła stronę idzie
Bo dostarczam Ci to wszystko, dożylnie
Dostarczam Ci to wszystko dożylnie, niewinnie, dożylnie,
Ten Twój cały ukochany syf
Przez zardzewiałą igłę.
Budzisz się i mówisz:
Kurwa, życie miało być, sprawiedliwe.
Proszę, nie kochaj mnie`
|