Czytam te wpisy haha i kurwa wygląda to jak żałosne wypociny zakochanej w jakimś dupku 'feministki'. Z biegiem czasu bawi mnie to ale zdaje sobie sprawe że to kawał mojego życia i to co wtedy wydawało się tragedią dziś nie ma żadnego znaczenia . Zdaje sobie sprawe ze poswięciłam w chuj czasu na kogoś kto nie był zupełnie tego wart.Moje życie uczuciowe co prawda teraz nie istnieje ale przynajmniej nie rozpamietuje przeszłosci i jest mi dobrze jak jest :D Dlatego dziś chciałam wszystkich ktorzy czytali kiedykolwiek moje wpisy serdecznie PRZEPROSIC i podziękowac ze nie przysłaliście mi tutaj panów z białym kaftanem (tak ze mną już lepiej). Haha także do miłego mordeczki żegnam ! :*
|