Już nie umieram, już nie płonę... Stoję twarzą w twarz ze sobą... Wiem kim jestem, kim zawsze byłam w głębi ...
Już nie słucham fałszywych proroków, nikt nie jest w stanie zobaczyć mego wnętrza...
Nikt prócz Ciebie ma miłości.
Każde wspomnienie przebija mnie jak igła, ale to kojący ból...
Wiem, że już się nie boję.
Wbijam igły, a każda z nich mnie umacnia, staję się moją obroną
|