trudno podnieść się po porażce z której powinienem wyjść zwycięsko, bez żadnej rany, bez utraty krwi, bez żadnej kropli spływającej z czoła, bez zaciśnięcia zębów i pięści w bojowym krzyku dodającym odwagi... życie za każdym razem pokaże mi, że jestem jeszcze zbyt kruchy, aby sprzeciwić się swemu losu, bo im bliżej celu, tym droga robi się bardziej śliska - życie które daje chwilę nadziei, po chwili zabiera co piękne zostawiając tylko pustkę
-/ nieskazitelny
|