Wiesz za co najbardziej Cię nienawidzę? Nie za to, że odszedłeś, nie za to, że z takimi słowami, nie za te szpitale,terapie. Ale za to, że przez Ciebie nie potrafię uwierzyć,że można mnie kochać,że mogę coś dla kogoś znaczyć. I właśnie przez to będąc tak cholernie szczęśliwą, potrafiłam równie idealnie zranić. Przez Ciebie stałam się zimną suką, która uśmiecha się gdy na Nią patrzą, a w pokoju ze słuchawkami w uszach pozwala płynąć łzom. Zniszczyłeś mnie tak idealnie, tak dokładnie. Kawałek po kawałku../ASs
|