Bokserskie porzekadło głosi, że jeżeli upadniesz po otrzymanym ciosie musisz uklęknąć. Wtedy już wstaniesz. Przyjmowałam to dotychczas jako pewnik. Rzecz w tym, że dziś zastanawiam się po co wstawać ? Żeby znowu upadać. Czy naprawdę chodzi o nieprzerwaną walkę... Może ja już wcale nie mam ochoty ani wstawać, ani upadać, ani klęczeć. Leżę czując nieopisany ból potrzaskanej duszy. I czekam aż sędzia odliczy nokaut...
|