Patrzyłem w dół z balkonu jak głupiec,
przez głowę chory pomysł przeszedł by stamtąd uciec.
Krótka myśl, strzał w pysk, cisza
nawet o tym nie myśl, kurwa, rozum Ci wysiadł.
Druga myśl była taka, by wrócić do picia,
na szczęście wybrałem trzecią opcję i zacząłem pisać..
|