Po co to wszystko? Po co człowiek przez minuty, godziny, dni, miesiące aż w końcu lata boryka się z kłębkiem myśli, próbuje zapomnieć, oddziela wszystko grubą czarną kreską, a gdy już układa sobie życie z nowym mężczyzną przy boku , gdy już myśli że wstał na nogi i że jest szczęśliwy, że ma to 'wszystko' co stracił nagle się gubi, nagle wszystko się zmienia. Wszystko wydaje się dziwne, inne , bezsensu i takie obce. Dziwne uczucie.
|