Będąc małymi dziećmi boimy się potworów spod łóżka i kożucha z mleka, będąc dorosłymi ludźmi boimy się wyborów. Bywa, że na siłę zdajemy się na innych ludzi by móc później niepowodzenie zwalić na kogoś innego, byleby nie na siebie, bo tego nie da się przeżyć.
|