Zdecydowanie za szybko zaczyna mi zależeć na ludziach. Ktoś jest dla mnie miły, ktoś jest dla mnie dobry, wpuszczam go do swojego świata, a potem wyrzucam trzaskając drzwiami, bo tylko mi się wydawał dobry. Naiwność i fatalna wrażliwość to naprawdę nie jest dobre połączenie.
|