Zanim wszystko się zmieni, a ludzie się odwrócą, A ty spóźnisz się na pociąg, którym oni wyruszą. I cichutko nucąc Wasz ulubiony numer Usiądziesz na peronie wspomnień by coś zrozumieć. Musisz to unieść zanim kupisz ten bilet W stronę przyjaźni, która Cię zostawiła w tyle. Odróżniać zwycięstwa od pomyłek to nie sztuka Sztuka to w pomyłkach odnaleźć walkę ducha. I nawet stojąc tu sam wygrać tą wojnę Tu gdzie emocje rozstały się z rozsądkiem. Zanim kurno lotnie ogłosisz się zwycięzcą Patrz by manifest Twój nie stał się klęską. Ludzie zbyt często widzą ciernie w różach, Budując fundamenty spokoju na gruzach. Za mało ludzi w ludziach, za mało nas, Zbyt wiele zbitych luster, zbyt wiele szkła
|