''Bliskość to znaczy, że mogę pokazać się komuś rano bez makijażu.
Dla mnie to ekstremalne przeżycie. Mogę pokazać się mu zaryczana, kiedy wyglądam okropnie, a on popatrzy z czułością, a nie z obrzydzeniem.
Bliskość oznacza zrozumienie dla słabości, dla tego kogoś, kim się naprawdę jest. Moim zdaniem faceci dzisiaj chcą uśmiechniętej i niesprawiającej kłopotów laski. Ja taka nie jestem - żadna z nas taka nie jest - udawanie jest przecież bardzo męczące. W tym udawaniu
na ogół długo nie trwam, ale próbuję. I wpadam w pułapkę."
|