Momentem zwrotnym jest ten, w którym nie możesz się rozpłakać bo nie masz już na tyle łez, kiedy Twoje ciało nie potrafi zareagować na ten prymitywny ból wbijającego się noża w Twoje plecy przez sam los, a mózg nie jest w stanie przetworzyć pytania dlaczego życie tak strasznie kopie Cię w Twoją godność a Twoje ręce nauczyły się drżeć na tyle mocno, że trzymanie papierosa w ręku sprawia Ci problem.
|